Kanapek nie, ale obiad do pracy zabiera - zawsze muszę robić więcej :))
Odpowiedzi
TAK |
Komentarze
Wyświetlono: 21 - 27 z 27.
Ja robię zawsze :) on pracuje na rodzinę, więc nie wiem, czemu miałabym tego nie robić - bez względu na to, czy się pokłócimy, czy nie. Wstaję o 4.30 i robię :)
Ja też robię zawsze- nie, nie muszę ale lubię to..jakiś rytuał buziak za kanapki :) no i wiem że nie zje na śniadanie byleczego
ja robie codziennie mężowi kanapki do pracy i to mi nie przeszkadza no wkoncu jestem jego żoną .
robie obiad do roboty to kanapeczki niech sobie sam czska, raczki ma:)
hahaha zdjecie z serem jest genialne!!!
a kanapki... no staram sie robic ale jak mi sie strasznie nie chce to udaje ze zapomnialam i na drugi dzien go przepraszam :P
Wiem ze jestem zolza, ale wiem ze on nie da sobie krzywdy zrobic i z glodu nie umrze :P
Tak nawet o 4.30 rano (wracam potem do lozka) , ale zawsze odwijam serek z opakowania.
Za to maż pierze wszystkie moje ubrania,a czasem nawet prasuje :-).