tak samo jak han2010, poza tym duzo pracowal wiec nie mialam sumienia go gonic do roboty wiec zylismy przez pewiem czas w lekkim nieladzie
Mam pytanie , bo mam wrażenie i czuję że tak jest że tylko ja mam takiego pecha w życiu..Czy wasz Partner pomaga wam w domowych obowiązkach kiedy jesteście lub byłyście w ciąży? Pomaga w sprzątaniu i w innych czynnościach? Dzisiaj jak mojemu mówiłam , że nie będę myć podłóg bo boli mnie kręgosłup to on stwierdził , że też nie będzie bo mu się nie chce..jak to u was jest? Pomaga czy nie?
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 20 z 27.
W ciąży pomagał i teraz też pomaga :)
w ciazy pomagal a teraz nie.... ;/ wlasnie dzis toczy sie u nas klutnia o to ;)))
Czy jestem w ciąży czy nie byłam oboje pracujemy i oboje mieszkamy w tym domu więc obowiązki są wspólne.
Czasem może raz w miesiącu posprząta a takto prawie w ogóle mi nie pomaga...
Gdyby mój posprzątał, to i tak musiałabym poprawiać. :)
jeszcze nie mam potrzeby prosić go o pomoc w takich czynnosciach, choć wiele razy jak byłam w pracy a poprosiłam go o coś to zrobił - po swojemu ale zrobił :-) także nie mam problemu co do tego...:-)
Jaak narazie to daje sobie rady w domowych czynnościach , ale gdybym go poprosiła to by na pewno pomógl ;) jest bardzo pracowity ;) do jego obowiązków na czas mojej ciaży należy mycie okien i wieszanie firanek ;D
Mi nic nie pozwala robić, nawet powiedział ,że całe mieszkanie na święta sam posprząta, ja mam mu mówić co ma robić tylko ;]
mamy jasno podzielone obowiązki w domu, cąłość sprzątamy przemiennie i niema zmiłuj. do tego ja np robie pranie a n je rozwiesz i składa. na zmiane też obsługujemy zmywarkę - wiem że jakbym odpuściła to całe nasze życie on by leżał a ja byłabym sprzataczką i kucharka - nie dizeki taka perspektywa mi nie odpowiada zwłaszcza ze zaraz pojawi się dziecko.