tak samo mam....ide ja, a przede mną mój brzuch. reszte jest ok - nawet mi się podoba... tylko ten brzuch;/ ma własne życie;/

na punkcie swojego brzucha, już niestety nie tak fajnego jak przed ciążą? Bo ja już nie widzę w sobie nic innego. Obojętnie jak jestem ubrana, obojętnie czy całkiem dobrze wyglądam- widzę tylko wystający brzuch:/ Idę ulica, patrze w swoje odbicie w witrynach i widzę tylko ten BRZUCH:/ Ostatnio nawet rozważam zrobienie sobie plastyki brzucha...
Tez tak masz? Pytanie nie jest skierowane do szczęśliwych posiadaczek płaskiego brzucha;)
tak samo mam....ide ja, a przede mną mój brzuch. reszte jest ok - nawet mi się podoba... tylko ten brzuch;/ ma własne życie;/
Wiem, że jeszcze mi się nie wchłonął, ale wygląda okropnie, poprzecinany rozstępami, z porozwalanymi mięśniami (mam iść za ok 3 miesiące na rehabilitację), więc nie chcę się na niego patrzeć, a jak już muszę, to rozpaczam;/