mąż zawsze prowadzi, ale nie jest niedzielnym kierowcą bo codziennie do pracy jeździ samochodem ;)
Odpowiedzi
1. Jezdze praktycznei codziennie , przez wiekszość tygodnia , żadna autostrada mi nie straszna ;) |
2. Mam prawko ale nie mam auta |
3. Mam prawko ale nie prowadze , najczesciej robi to mąż ( niedzielny kierowca ? ) |
4. Inna odpowiedz , jaka ? |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 17.
Jak tylko jednak mam możliwość to jadę gdzie mnie koła powiozą. Uwielbiam prowadzić auto! i podobno robię to na nie najgorszym poziomie :))
Prawko jest, auta niet, bo jest mi niepotrzebne. Mieszkam w mieście więc szkoda kasy w wehikuł pakować. Jeśli jednak mieszkałabym gdzieś na obrzeżach miasta albo na wsi to samochód bym kupiła
Ale się rozbujałyście z tematem prawka i aut ;P Po nocach będzie mi się teraz ciąg tych pytań śnił ;P
a ja sobie niewyobrazam,zycia bez prawka,samochodumam i jak potrzebuje to siadam do auta i jade,niestety jestem taka osoba,ktora malo lubi poruszac sie srodkami komunikacji...,juz niepamietam,kiedy jechalam autobusem,tramwajem itp.latem goraco,zima zimno stac jednak na tym przystanku
auto ma mąż, dysponuje nim w dni robocze ja mam dostep do auta w weekendy i swięta, ale odkad lezałam plackiem w zagrozonej ciazy jakos nie wisadlam za kółko, stale jezdzi on, wczensiej ejzdzilam roznie, bywalo ze prace mialam zwiazana z autem sluzbowym, a potem jezdzilam w wolne dni od pracy, a teraz wychodzi na to ze w ogole, ale musze to zmienic i pomyslec nad tanim w utrzymaniua ute aby małą zaweiźć do zlobka, w zwiazku z dluga przerwa jezdze slabo
Jak chodziłam do pracy to auto było "moje", bo mam dalej i nie miałam z kim dojeżdżać, teraz jak jestem na macierzyńskim jak jest okazja to jadę ja :)
Nie jeżdżę codziennie z racji tego ze mąż dojeżdża do pracy,lubie jeździć i myślę że jeżdżę dobrze,kilka razy w tyg jade,ale raczej w okolicy.