Ja jestem bardzo zadowolona. Akurat chodzilam do jednego z lepszych w miescie.
wcześniejszą ciąże?? szczerze to gdybym była w ciąży to chyba nie poszłabym do tej pani która prowadziła moja wczesniejsza dlatego gdyz przed samym porodem się na mnie "wypięła" powiedziała ze spokojnie bede rodzic naturalnie i sobie poradze mimo iz miałam waską miednice a na ip okazało się inaczej , zauwazyłam tez ze przed samym porodem już takie inne podejscie miała niz wczesniej , chodziłam prywatnie i nie powiem ale bardzo dobrze prowadziłą ciąże natomaist jej zachowanie pod koniec już było niewłasciwe...
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
choć jest super lekarzem to nie, no chyba, że byłyby jakieś komplikacje, trochę za drogo jak dla mnie. Kupe asy wydaliśmy sporo powyżej 2tysi przez ciąże.Teraz mam dobrego ginekologa a połowę tańszego
Tak, ale na fudnusz nie prywatnie
Lekarz okazał się koniec końców super, tylko teraz mieszkam dalej od Niego, więc nie wiem czy byłabym w stanie do Niego dojeżdżać.
Jeśli chodzi o samego ginekologa to był miły, ale denerwowało mnie to jak zadawałam mu mnóstwo pytań (pierwsza ciąża więc powinien mnie zrozumieć) a on mnie lekko ignorował, odpowiadał na kilka lub wcale, ale aktualnie i tak nie mam szans do niego wrócić bo mieszkam za granicą...
nie,ciągle mi mówił żebym mniej jadła,bo jeśli dużo przytyję to i moje dziecko będzie duże,nie badał tętna dziecka,i cały czas przygotowywał mnie na poród sn,na koniec powiedział że nie mam szans urodzić naturalnie bo mam długą szyjkę itp,okazało się jak zajechałam do szpitala że mam skróconą szyjkę i rozwarcie i kwestia kilku dni a zaczęłabym rodzić.
Powiem tak: gdybym teraz zaszła w ciążę a wszystkie moje dzieci przyszłyby na swiat siłami natury to poleciałabym do mojego gina z zamkniętymi oczami, ale niestety jestem w sytuacji takiej a nie innej odnosnie przebytych porodów i dodatkowo poronień, ze niestety to mój doktor nie poprowadziłby mi ciąży:( Z tego co się juz kiedys orientowałam to w mojej okolicy jest tylko kilku ginekologów którzy zgodziliby sie poprowadzić moją ewentualną ciążę i to najlepiej tylko i wyłącznie w warunkach ambulatoryjnych
gdybym tylko mogła to pewnie chodziła bym do ginekologa który prowadził moją pierwszą ciążę, ale się przeprowadziłam i niestety nie da rady (ok 300km)
do ginekologa prowadzącego moją drugą ciążę (skończyło się zabiegiem w 10 tygodniu) nie wruciłam, teraz chodzę prywatnie i jestem zadowolona