Dójka poszła do przedszkola ale został maluszek,który jest ciągle pod moja opieką.
Godzin, w których w ogóle nie widzicie swoich pociech.
Czas, kiedy pracujecie, to wiadomo.
Ale może jeszcze wasze dziecko gdzieś chodzi, np. do żłobka/przedszkola, nawet jeśli wy nie pracujecie, a np. siedzicie z młodszym w domu, może do babci regularnie, chociaż raz w tygodniu, może bez was z kimś innym na spacer często ?
A może to wy chodzicie regularnie (w miarę chociaż) do znajomych, kosmetyczki, fryzjera, na zakupy, z partnerem gdzieś, chociaż raz w tygodniu...?
Ale jeśli wychodzicie gdzieś tylko czasem lub dziecko tylko sporadycznie gdzieś "znika", powiedzmy raz w miesiącu na godzinkę-trzy, to zaznaczcie opcję, że "0", albo nie wliczajcie tego w ogólną ilość czasu, bo to tak w sumie, jakbyście wcale nie wychodziły ;)
Jeśli macie więcej niż 1 dziecko, to zaznaczcie opcję dotyczącą starszych, jeśli nie przekroczyły lat 6, a jeśli przekroczyły- to odpowiedź dotyczącą młodszego/młodszych ;) Chodzi mi o dzieci jeszcze zależne od rodziców, nie wychodzące samo na dwór itd ;)
Odpowiedzi
1. W sumie 0 |
2. 1- 3 godzinki |
3. 4 - 9 godzin |
4. 10 - 24 godzin |
5. Tyle, ile pracuję (pracuję po 6-8 godzin 4-6 dni w tygodniu) |
6. Tyle, ile pracuję (pracuję po 8-10 godzin 4-6 dni w tygodniu) |
7. Tyle ile pracuję + wychodzę sama na godzinkę - trzy |
8. Tyle, ile pracuję + wychodzę sama na trzy - pięc godzin |
9. Tyle, ile moje dziecko przebywa pod opieką innej osoby (jeśli odbywa się to w innym czasie, niż kiedy wy pracujecie i jest to większa ilośc godzin niż wymienione przedziały wyżej) |
10. Inne |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 10.
ostatnio siedze cały czas w domu nawet jak do kuchni idę to pełznie za mną, nie wychodze nigdzie, żadko kiedy ona zostaje u kogoś raczej ten ktos przychodzi do niej. wiec praktycznie 24 godziny na dobę oraz 7 dni w tygodniu jestem z nią
czasem w niedziele idzie do babci a my na zakupy, ale to w sumie 3 godziny max
Teraz jest w domu, więc zero ale zazwyczaj siedzi w żłobku po 8-9 godzin.
Lenka chodzi do przedszkola na 3h dziennie przez 5 dni, więc 15h tygodniowo, a od lutego będzie jeszcze dłużej, bo wracam do pracy, a ona będzie w przedszkolu 6h dziennie :(
zazwyczaj mąż sie nia zajmuje, aja albo ide do sklepu, albo jade na miasto, albo zalatwiam sprawy, nazbiera sie ok 2-3 godizny TYGODNIOWO, także kropla w morzu potrzeb hehe :) czasem zabierze ja sam na spacer, poza mężem nikt inny nie pomaga łaskawie, więc tak to wygląda
Z dojazdami nie ma mnie w domu 8 - 12h od poniedziałku do piątku. W tym czasie przez 8h jest w przedszkolu, a póżniej to albo z teściową, albo tatą. I pewnie uzbiera się z 2h poza pracą w tyg.kiedy gdzieś wyskoczę bez Młodego.
jak ide na zakupy ok godzinki do 2 w tygodniu łącznie
a jutro mam fryzjera i nie bedzie mnie z 5 godzin juz mam panike:)
Ancia A mały co będzie jadł ? :P odciągasz ? Z butli umie pic?