my mieszkamy z tesciami w domu pietrowym mamy tylko wspolna kuchnie na dole. cala góra jest dla nas czyli: lazienka, maly pokoj, salon i sypialnia.. nie wiem ile to metrow.na razie lozeczko stoi w sypialni ale pozniej przeniesiemy je do malego pokoju i tam juz bedzie pokoik synka :)

mamy mieszkanie okolo 60metrow kwadratowych. Dzielimy go z tesciem, ale i tak dla siebie mamy dwa pokoje a w przyszlym roku jak wszystko dobrze pojdzie wyprowadzamy sie do wlasnego domku :)

na razie mieszkamy u moich rodziców w jednym pokoju z synkiem, ale jestesmy w trakcie budowy domu.

160m2 i mieszkamy sami

Mieszkanie,67m2, dwa pokoje.

Starszy ma swój pokój, drugi synek na starcie będzie w naszym pokoju a jak będzie większy  to wyemigruje do pokoju starszego, lub pomyślimy o ściance i zrobimy dwa chociaż to chyba nie jest konieczne jak na razie :)

Mieszkamy sami na piętrze w domu,mamy ok.70m2.Mamy salon z kuchnią,pokój starszej,sypialnię,duży hol i sporą łazienkę.Generalnie miejsca nie jest mało,aczkolwiek nie mamy pokoju dla małej,więc będzie miała kołyskę u nas w sypialni.W tym roku zaczynamy budowę domu.

mamy 2 pokoje, jest mi trochę ciasno, bo mam jeszcze córkę, ale to raczej z wygody narzekam na ciasnotę, bo w rzeczywistości mamy miejsce na wszystko póki co. 

My mieszkamy z teściami,sypialnie mamy coś ok 20m2 i póki co dzidzia będzie z nami,a jak podrośnie to pokoik wolny jest,więc ją tam przeniesiemy,a reszta,tzn łazienka,kuchnia,salon itd wspólne,a domek jest duży,nawet bardzo.:)

ja mam 30 m2, dwa pokoje, ale kącik dla Maluszka w większym 'użytkowym' pokoju, tam też śpimy. Drugi pokój prawie nieużywany czeka aż synek podrośnie :)

My mamy osobne miszkanie w domu moich rodziców, ok 65m2, mamy kuchnie, sypialnie, salon nieduzy, łazienkę. Na razie córeczka jest w naszej sypialni ale plan jest taki, żby zacząc sie budowac albo kupic jakieś wieksze mieszkanie - ale to jeszcze niestety nie teraz.