Moj brat chodzil w takich szelkach, bo raz wybiegl na ulice - pierwszy raz i ostatni...
Szelki do prowadzania dziecka. ( nie do nauki chodzenia ) Osobiście jak takie coś widzę to krzywi mi sie samoczynnie twarz. Psy się prowadza na smyczy nie dzieci.
Nie - nie widzę w tym nic złego
Tak - nie założyłabym dziecku takiej smyczy
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 17 z 17.
Moja corka chodzila tzn chciala chodzic ale bardziej to dla niej zabawa byla bo specjalnie sie przewracala zebym ja ja w powietrzu trzymala
Generalnie jestem na tak i wiem ze kupie to dla mojego synka
A tak wogole to zobaczymy ile z was zmieni zdanie jak wasze pociechy zaczna chodzic :)
dla mnie to super sprawa bo nawet ostatnio widzialam ze gdyby nie te szelki to dziewczyka by pod auto wpadla!!
miało być "tak" ! Jak smycz dla psa !!
ellie2007 to samo pomyślałam co Ty ,jak moja miała 6 miesięcy byłabym na nie,ale teraz jak ma 2 lata w biega jak poparzona to uważam że te SZELKI a nie smycz to nie taka głupia sprawa:)
Swojego dziecka chyba bym w takim czymś nie prowadzała. Ale pierwszy raz to zobaczyłam jakieś 8 lat temu w Krakowie i jestem w stanie zrozumieć mamy, zwłaszcza w większych miastach, które muszą bezpiecznie dotrzeć gdzieś z uciekającym, nieostraożnym i nieposłusznym dzieckiem.