U mnie było inaczej... najpierw ja bardzo chciałam, ale dla Niego to było za wcześnie jak dla naszego związku. Później mi się "odwidziało" ze tak powiem... po prostu szkola, praca i nie ten czas, za to On chciał bardzo, i pokazywał to na każdym kroku... po czasie entuzjazm minął ale jednocześnie oboje chcieliśmy dzidziusia, dlatego robilismy co nie co w tym kierunku, noi... w końcu się udało :))
Odpowiedzi
1. Ja |
2. Partner |
3. Oboje |
4. To byla wpadka |
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 14 z 14.
Chcieliśmy oboje, rozmawialiśmy o tym, ale chciałam poczekać jeszcze z 2-3 miesiące aż się obronię i skończę licencjat, ale wyszło troszkę szybciej :)
Dorota1983- u mnie było tak samo. Mąż już od ponad półtora roku mówił o dziecku i jak bardzo chciałby być już ojcem ale w sumie to nie byłam przekonana. Choć niby sie staraliśmy to nic nie wychodziło bo to ja miałam chyba blokadę-nie czułam sie gotowa. No ale w lipcu jak mąż dowiedział się, że zostaniemy rodzicami to aż się popłakał ze szczęścia. Dla takiej chwili warto się przełamać :-). No a teraz jesteśmy oboje szczęśliwi i prawdopodobnie jak wskazało usg będzie to mały łobuziak Dawidek :-)
Mój mężuś jako pierwszy zaproponował że może czas na dopełnienie rodziny