Lubie gotowac,ale u siebie... u tesciowej nie bardzo bo strach ze nie wyjdzie:) u siebie spokojnie:) i zawsze wychodzi:)
Ja uwielbiam :). Znaczy się lubiłam, dopóki teściowa mi nie uświadomiła,że mam obowiązek gotować codziennie jej synkowi, bo kto to widział żebym w domu siedziała i obiadu nie było :P. A wiadomo gdy ktoś z Twojej pasji robi obowiązek to się odechciewa i generalnie robię ostatnio bunt i nie gotuje.
Ahhh, znów się żale.
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 17 z 17.
Bardzo lubię gotować, obiadki robię codziennie (najczęściej dwu-daniowe). Uwielbiam piec ciasta i wychodzą mi pyszne (wszyscy mówią ze powinnam pracować w cukierni;PP
mam też takie dni gdzie najlepiej nic bym nie ugotowała:( ale ogólnie lubie:P
Mi przez ostatnie 2 miesiace tez sie odechcialo i robie obiad, bo musze ;//
Synek nie moze chodzic glodny... Ale nie zawsze mam czas na zrobienie pelnowartosciowego obiadu i maz skoczy po pizze, albo innego gotowca :P
ja lubie gotowac ale robie to zadko poniewaz moj narzeczony juest kucharzem i to on gotuje mi obiadki czasem az mi glupio ale on mowi ze lubi gotowac dla mnie
Ja nienawidze gotowac. I gotuje bardzo dobrze niestety. Uwazam ze jak kobieta i matka siedzi w domu a maz pracuje do ma sie ten obowiazek zeby ugotowac, zeby jak wroci po dniu pelnym obowiazkow to chociaz ten cieply i smaczy obiad mial na stole. Nikt nikomu laski nie robi. Do tego jak dochodza dzieci to juz sie nie obejdzie bez gotowania.
nienawidzę! ;p