na kazda nie ale czesto ze mna chodzil do połozenj :) i na USG :)

na kazda nie ale czesto ze mna chodzil do połozenj :) i na USG :)
Mój mąż akutat zawsze może bo do lekarza chodzimy po 18 a on jest w domu po 16 więc spokojnie może zawsze mi towarzyszyc :)
nie chodzil byl moze z dwa razy - nic sie nie dzialo wiec sensu zwalniac sie z pracy nie bylo
u mojego gina w gabinecie koziol jest za kotarą, więc nie świecę tylkiem przed nimi dwoma :P jak dla mnie to najbardziej krępujące badanie...
Niestety praca mu nie pozwala a bardzo by chciał :(
Starał się chodzić, ale nie zawszę dał rady z powodu pracy :)
Gdy tylko miał taką możliwość to był ze mną na wizycie czyli prawie na każdej.
Nie opuścił póki co żadnej :)
chodził bo teraz jest za granicą
Mój nie chodzi nie był ze mna ani razu :) Bo po co :) pójdzie jak będę miała ostatnie usg :D żeby zobaczyć małego bo niestety nie było go w pl jak miałam usg