Ja:)od samego poczatku wiedziałam, ze jeśli to będzie córcia będzie miała na imie Adrianna.Mąż od razu na to przystał
Odpowiedzi
1. ja |
2. mąż/partner |
3. ktoś bliski babia , siostra |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 11.
Razem.
moja mama rzucila kilka imion w tym Jaś powiedzialam mezowi a on no to mamy Jasia na drugie mial miec po tatusiu ale tato zapomnial podac drugie w urzedzie no i nie ma drugiego imienia tak jak ja
było moim i narzeconego kompromisem . Jako jedyne imie podobało się mi i jemu :)
Mieliśmy umowę, że jak będzie syn to ja wybieram imię a jak córka to mąż no i wybrał mąż :)
Byliśmy zdecydowani na takie a nie inne imię i strasznie mnie denerwowały pytania typu: dalej Emilka czy już inne macie imię.... Wrrrrr.....
dla syna Tymoteusz dla córki Amelia albo Aurelia i wszystkie wymyślił mój P. no a ja się zgodziłam ;)
mąż wymyślił ja zaakceptowałam, pierwotnie mial być stanisław ale sie nie zgodziłam wiec myślał dalej, ja moge dla dziewczynki wybrać
Mnie nagle oświedziło imię
Jakub i mąż był za :) i tak zostało
my siedlismy z lista imion w porzadku alfabetycznym i jechalismy po kolei, przy Piotrze oboje stwierdzilismy , ze to jest to :) przy corce to Tata zaproponowal a ja musialam dojrzec :)