dzisiaj miałam wizytę u lekarza, bardzo się martwiłam, źle znoszę ciążę i psychicznie też, ponieważ moja przyjaciółka urodziła w 7 miesiącu martwą córeczkę tzn. podczas wizyty lekarz stwierdził brak tętna i wysłał ją do szpitala, a tam podali leki na wywołanie porodu, mam koszmary, nie czuję jeszcze ruchów, więc miesiąc od wizyty do wizyty to dla mnie koszmar, lekarz tak bardzo był dla mnie miły, empatyczny jak mu o swoich uczuciach powiedziałam, że wydał mi skierowanie na badania prenatalne, abym była spokojniejsza......urzekł mnie swoją postawą etc...i tak już na poniedziałek jestem umówiona na te badania. Ciekawi mnie czy wy byłyście, albo czy macie łatwy dostęp do takich badań, czy tylko pozostaje prywatna wizyta? Z moją dzidzią ok....serduszko bije :-)
1. tak na NFZ |
2. tak prywatnie |
3. nie |
4. nie, ale chciałabym |
też bym nie usunęła, ale technika tak poszła do przodu, że można robić zabiegi jeszcze przed porodem (ratujace życie oczywiście) lub móc się przygotować do operacji natychmiast po porodzie, poza tym dla mojej psychiki chyba dobrze, że tak się stało, też słyszałam, że są drogie
izabella19 nie każda kobieta, ponieważ musi to być osoba przeszkolona do badań np. 3D i ma inne uprawnienia na wydawania skierowań np. na badanie krwi, których zwykły ginekolog nie robi, to badanie o którym Ty piszesz to pewnie zwykłe badanie USG na przezierność karku, kość nosową etc....
w 13 tc mialam s[rawdzana przeziernistosc u malego i bylo OK wiec nic wiecej :)
miałam test pappa
Ja zrobiłam po to żeby być spokojną do końca ciąży. Wskazań nie miałam więc płaciłam za badania 400zł ale nie żałuję tych pieniędzy. Wiem, że dziecko jest zdrowe, staraliśmy się 3 lata i teraz chce zrobić wszystko co możliwe aby było zdrowe. Nawet gdyby okazało się, że dziecko będzie chore (na szczęście rozwija się prawidłowo) to mogłabym się psychicznie na to przygotować. Warto takie badania zrobić :)
Nie, nie chciałam, założyłam pozytywny scenariusz, zresztą to by nic nie zmieniło
