Zniechęcenie.
Komentarze: 4Jakoś nie mam serca ostatnio do internetowych stron. Nie mam siły tak po prostu żeby szukać wolnej chwili "dla czterdziestki". Jakoś wszystko już było.. jakoś jestem... Czytaj dalej »
Nie poznaję siebie, to raptem okolice 15tego tygodnia a ja dziś zakupiłam pierwsze odzienie dla Fasolki. Wybierałam unisex, bo niby mam przekonanie, że to chłopiec - ale przecież nigdy nic nie wiadomo ;) MIałam kupić tylko Marcelemu, ale... jest dla obojga ;)
Fasolko, stajesz się dla mnie coraz bardziej realna. Czekam na moment, kiedy ujrzę Was oboje śpiących obok siebie w tych zieleniach.. Dzieci.
Tym samym złapałam kilka promieni uśmiechu na swojej twarzy. A i jutro sobie dogodzę bo zrobię moją ulubioną sałatkę a la tatarska... na ostro. Zachcianki trza spełniać w końcu ;)
Wiem, że komuś może się wydawać, że to tylko ubranka, ale kiedy spojrzy się na nie i pomyśli, że takie będę miała dzieciaki w styczniu obok siebie, jedno o połowę mniejsze od drugiego, to serce mięknie - tak od tak.
Jakoś nie mam serca ostatnio do internetowych stron. Nie mam siły tak po prostu żeby szukać wolnej chwili "dla czterdziestki". Jakoś wszystko już było.. jakoś jestem... Czytaj dalej »
Choróbkowo. Wysoka gorączka i biegunka. Czekam do jutra i idę do pediatry jak nie ulegnie poprawie. Metoda Ibum na zmianę z czopkiem. Teraz nie ma takiej temperatury, ale jest bidny... Czytaj dalej »
Jestem chyba bardziej aktywna teraz jak sprzed ciąży :P na wakacjach miałam prawdziwą przeprawę, a teraz mi brakuje tego ruchu i ciągle szukam sobie zajęcia - no a gdzie w... Czytaj dalej »
Wczoraj Młody zamiast siku do nocniczka o które walczyliśmy uczynił pięknego klocuszka. Oczywiście w sekundę zaraz wstał i chciał sobie tego klocuszka do... Czytaj dalej »
Marceli dziś pomagał mamie sprzątać w rytm pogodnej muzyki - co innego robić kiedy za oknem kałuże i smutne buzie chmur.. A oto efekty ;)... Czytaj dalej »
No i obróciliśmy wakacyjnie pół wybrzeża, i udeptaliśmy kilka ścieżek po wyludnionej plaży... złapaliśmy we włosy słony wiatr ( za... Czytaj dalej »
Witajcie wariatki po przerwie jako takiej, krótszej niźliśmy planowali. Powrót z powodów nielekkich - ale o tym w następnym jakimś wylewnym wpisie. Póki co... Czytaj dalej »
Na pewno to znacie, macie dziecko, które wykańcza Was psychicznie i fizycznie, wmawiacie sobie, że już dłużej tak nie dacie rady, mówicie pod nosem, że jutro nie... Czytaj dalej »
Świecie,kręcisz się dookoła dzień za dniem, noc za nocą. We mnie rośnie życie, we mnie rośnie nadzieja, że ze wszystkiego da się wyjść... Czytaj dalej »
|