Co do programu gdzie glownym tematem była aborcja , znacie kogos kto poddal sie temu zabiegowi ? Ja znam dziewczyne ktora miala aborcej ( choc za reke jej nie trzymalam wiec wiem tyle ile ona mowi ) i jeszcze jedna , ktora jest mgr farmacji , pracuje w aptece i nazarla sie jakiegos swinstwa i poronila . Zastanawiam sie czy jestem za aborcja czy nie ... w sumie to jestem za prawem do wyboru kazdej kobiety ...
nie jestrem za aborcja..jestem przeciw.. znam 2 dziewczyny, ktore usunely...dla mnie to chore.. trzeba wziac odpowiedzialknosc za swoje czyny i wiedziec czym grozi pojscie do lozka.. ee
To sie wszystkie tu baby szokujcie, macie prawo! Jaka Polska, takie Polki i cały ten nasz świętojebliwy obyczaj :/ Ja w takim razie jestem morderczyni, swoje odpokutuje i chuj każdemu do tego! Oby Was oby jeszcze życie w DUPĘ kopnęło na tyle, co byście zrozumiały, że nikt się nie skrobie dla dobra swego, a tym bardziej łechtania własnego ego, basta, kurwa, marchunia pierdolisz święte farmazony!
lara19857 tak wiem, czytam sobie na bieżąco...
mamasia jeśli tak bardzo chcesz wiedzieć to nie chadzam do kościoła i nie jestem święto jebliwa jak to nazwałaś :) A takie rzucanie "schabem" a nie używanie konkretnych argumentów to "chuj nie rozmowa" - napisałam Twoim językiem, światowa kobieto!
dziewczynki nie tak ostro :)
mamasia jak ktoś już nie wie co ma napisć lepiej żeby nie pisał nic - wychodzi to żałośnie.
Mamasia wiesz, taki ostry jezyk jest niepotrzebny, dziwi mnie to,ze masz dziecko,a to ze pozbylas sie poprzedniego nie ma dla ciebie znaczenia, mowienie ze nas zycie w dupe nie konelo a Ciebie tak bardzo skrzywdzillo jest chyba nadwyraz Twoich kompetencji do komentowania gdyz nie masz pojecia co zapewne w zyciu przeszla niejedna kobieta na tym forum-TO MOJE ZDANIE.
W UK troche szokuje mnie to,ze idac do lekarza z 'pozytywnym testem' jedno z pierwszych pytan ktore uslyszalam to czy chce ciaze utrzymac, takie o, rodzimy czy usuwamy? dziwnie sie poczulam wtedy, choc z tego co wiem, kobieta ktora chce usunac dziecko przechodzi szereg , nie wiem jak to nazwac, badan czy rozmow z psychologami, ktorzy pokazuja jej rozne drogi i oceniaja czy rzeczywiscosci jest ona zdeterminowana usunac ciaze. Uwazam,ze trzeba znalesc zloty srodek, tzn aborcja tak w przypadku gwaltow, czy nieuleczalnych smiertlenych chorob wrodzonych. Niestety w UK wedlug mnie maja zbyt 'nowoczesne' podejscie, tj aborcja do 24 tyg? no masakra jakas, jak mozna zabic dziecko ktore matka juz czuje solidnie:/ Lub gadanie rodzicow, cokolwiek zrobi moja nastoletnia corka, usunie czy nie, wszystko zaakceptuje.
Antykoncepcja nie ma tu nic do rzeczy, w uk wsio jest za darmo a odsetek nastoletnich ciaz jest olbrzymi.
Wydaje mi sie tez,ze dostep do aborcji w takich wlasnie przypadkach nie oznacza ze kazda kobieta od razu bedzie usuwac dzieci, raczej bym sie zastanowila nad pomoca psychologiczna lub socjalna takim kobietom, bo byc moze wystarczy im tylko pokazac,ze ejst jakas inna droga i wtedy zosatwic im decyzje do podjecia...
A ty jestes do konca normalna?
widzac takie prostacke wpisy chyba sie zastanowie nad ta aborcja, bo niektorzy ludzie faktycznie nie powinni miec dzieci:/
Nie w tym temacie. W tym nie jestem normalna. Bo boli do dziś i jak czytam to nie mogę tego normalnie strawić. Nie bierz do siebie, bo na Ciebie padło, nie chciałam urazić, uraziłam specjalnie, bo tu łatwo whatever nie będę tłumaczyć powodzenia w Waszych rozważaniach, chciałyscie znać jedną, to znacie. Każdy ma wybór... Miejcie i Wy kiedyś.
