Mm od samego początku "bo nie mialam mleka tylko wodę", mleko zagęszczane sucharkami, mleko krowie od 1 roku życia litrami codziennie. A tak poza tym to wychodzi, że normalnie z tym że zupki miałam doprawiane i cukru się nie unikało. Jestem alergikiem poważnym od 5 roku życia ale nie na mleko a na pyłki traw, drzew, chwastów co mi bardzo utrudniało kiedyś życie. Nie wiem czy mogę to powiązać ze sposobem żywienia, choć mój tata się zarzeka, że jakbym jadła codzień boczuś i żeberka oraz salcesonik to bym żadnej alergii nie miała :P
