wlasnie,napisalabym cos ale nie chce znowu wojny :)
Kazdy pisze jak lubi,a Ci ktorzy tego nie toleruja niech omijaja,proste:)
Lubię sobie czasem napisać " maluszek, pieniążki, laptopik, pupeczka, zabaweczka" itp.. i już mnie jakaś pannica poprawiła raz,że nadużywam takich zdrobnień, ale wydaje mi się,że tekst pisany z takimi słowami jest przyjemniejszy dla oka, przynajmniej mi się bardziej podoba..
I nie piszę tu o tekście , w którym co drugie słowo jest zdrobnione tylko kilka jest wplecionych..
Was też do drażni i denerwuje ?
wlasnie,napisalabym cos ale nie chce znowu wojny :)
Kazdy pisze jak lubi,a Ci ktorzy tego nie toleruja niech omijaja,proste:)
I tak i nie. Zależy jakie słowo i kto je wypowiada. Nie trawię papatki, milusio pifffko, koffffana. Reszta ok, a peniążki, pieniądze wszystko jedno aby były na koncie :)
oj uśmiałam się :D
W zasadzie chodziło mi po prostu o rozmóweczkę kochaniutkie :D wiadomeczka,że w biznesie czy w ogóle w pracuni takich zwrotów nie powinno się używać ( no zależy od pracy)
i ja nie napisałam,że mam jakiś problem helooouuuu problem to ma laska co sie przyczepiła o to,że napisałam 3 słowa zdrobniałe w wypowiedzi ;> i w sumie zdziwiło mnie to , nie wiedziałam,że takie coś może kogoś szczypać w oczy ...
nadużywane- owszem:)
a ja tam lubie takie zdrobnionka;) - to takie miluteńkie i słodziteńkie;)
kserko hahaha :D