Monia moja teściowa teraz wchodząc do mojego pokoju nie ma zwyczaju pukać i szlak mnie trafia niemiłosiernie , a boję się myśleć co będzie jak będzie dzidzia. Zresztą moja mama w Polsce nie była od 5 lat a my jesteśmy z Lublina , obecnie mieszkam we Wrocławiu z teściami i swoim , ale mama też chce tam pojechać do naszego rodzinnego miasta , więc ogólnie tak czy siak będziemy w podróży. Nie wyobrażam sobie , żebym po porodzie musiała wysłuchiwać chorych rad teściowej itp.
z trzy lub czterotygodniowym maluszkiem , gdybyś miała taką możliwość oraz zaoferowanie przez kogoś swojej pomocy? :) moja mama przylatuje do Polski na 2 miesiące i chce żebyśmy sobie we 3 czyli ja mama i malutka pojechały :) twierdzi , że z takim maluszkiem jest super pojechać , że to tylko zrobi dobrze dziecku , a przecież kto lepiej nam doradzi i podpowie jak nie własna matka? Zadałam to pytanie dlatego , że pisałam z koleżanką dopiero co ma 35 lat i ewidentnie mnie pocisnęła , że gdzie z takim małym dzieckiem jechać , że źle bo słońce bo potówki bo to i tamto , a przecież dziecko nie będzie w ogóle na słońcu :) napisałam jej , żebyśmy zmieniły temat bo jeśli chodzi o tą kwestię to mam zamiar się posłuchać mamy bo ona nie da zrobić dziecku krzywdy , na co ona się obraziła i napisała , że nigdy się nie dogadamy bo się różnimy i stanowcze PA. Haha , co wy o tym sądzicie? :)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 31 - 32 z 32.
moja tesciowa z tej radosci,ze ma wnuczke zachowywala sie jak 5 letnie dziecko ktore dostaje wymarzona zabawke!wciaz ja całowała i nosiła szok normalnie.