Nie bili mnie, ale raz dostałam taki wpierdol, że przez tydzień na dupie nie umiałam usiedzieć. A to wszystko za jedynkę z przyrody... dla mnie chore.
Odpowiedzi
1. Regularnie pasem , kablem |
2. Pare razy klapsa dostalam czy scierka po głowie od mamy czy taty |
3. nigdy mnie nie uderzyli |
4. inna odpowiedz , jaka? |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 22.
raz dosałam lanie,jak mama wróciła z wywiadówki,zapomniałam jej powiedzieć że jestem zagrożona z geografii,bo ćwiczeniówek mi się nie chciało robić
Zdarzyło się - pasem, chochlą od zupy w wieku "nascie" najczesciej za pyskowanie do Mamy. Kary " psychiczne"- słowa - jednak bardziej bolą...
o, chociaż teraz mi się przypomniało, że nieraz dostałam po mordzie za pyskowanie. Ile to razy skończyło się wodospadem krwii z nosa, ciężko zliczyć.
Od ojca dostawałam pasem jak się zezłościłam. Parę lat później się na tym przejechał, bo kiedy podniósł na mnie rękę to oddałam. Agresja rodzi agresję.
Nigdy, ale czasami zamiast krzyków i fochów wolałabym chyba dostać na dupę. ;/
ogólnie nie przypominam sobie. Raz jak miałam z 5 lat dostałam mega lanie, i tata na mnie moje grabki do piaskownicy złamał... Ale to dlatego, że z godzinę bawiłam się w smole :D potem drugi ból był - szorowanie.
Z reguły jak coś poważnie przeskrobałam to dostawałam kapciem po tyłku.