Może nie tyle z obrzydzeniem co ze szczerym wspólczuciem .
Odpowiedzi
1. Tak |
2. Nie |
3. Nie ale mogłaby schudnąć |
4. Zależy od stopnia otyłości |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 45.
A czytałyście ten artykuł o kobiecie, która chce przytyć sama z siebie? Jak dla mnie masakra, sama nie należę do najszczuplejszych, nawet do szczupłych nie należę :D ale jakoś sama z siebie, świadomie nie mogłabym się utuczyć do 200kg
sama szczupła nigdy nie byłam i nie będę, więc nie oceniam pochopnie. Natomiast nigdy mi się brzucho nie wylewało lub uda nie mijały. Obrzydzenia nabieram, gdy widzę kobietki naprawdę potężne zajadające takie porcje fast foodów, że nawet ja miałabym na miesiac. Lub zależne od innych osób i ubolewające z tego powodu, ale nie odmawiające sobie tłustej golonki czy boczku. Mówiąc potężne mam na myśli panie w rozmiarach ponad 50. Bo można mieć rozmiar 46 i wyglądać pięknie. Pamiętajmy, że często rozmiar 46 na ubraniu to tak naprawdę 42.
wspolczuje takim i tyle..
a rozmiar 46 to moim zdaniem nie jest naprawde gruba kobieta.. gruba to jak 5 jest z przodu;)
hehe dzięki Madzia :)
mama ja noszę 44/46 i wyglądam źle, naprawdę, więc to chyba też od budowy zależy i wzrostu przede wszystkim , naszło mnie na pytanie po tym artykule i masą komentarzy,że bycie grubym w dzisiejszych czasach to powód do wstydu i zamknięcia się w klatce przed ludźmi bo to obleśne pokazywać się na ulicy w "takim stanie"
Zależy od wzrostu moja koleżanka jest wysoka ma ponad 180 cm jest strasznie szczupła a np żakiet rozmiar 44 jest na Nią za krótki.
Musiałaby conajmniej 46 założyć ;P i już by uważana była za grubą.