Moj wlasnie przed chwila tez wybyl na urodziny do brata:) w meskim gronie :)
ze "smyczy" w miasto w soboty by sie "odchamił" ze znajomymi bez Ciebie?
Ja własnie swojego pościłam , zadzwoniłam do niego a on nawet nie do rozmowy .;p wydukał tylko zebym zadzwoniła po jego brata (bo dziś u rodzicow bedzie spać) żeby po niego przyjechał. Ok zadzwoniłam. i nie wiem czemu ale jak nigdy biore sobie to na miekko.;D zawsze to siedziałam na cisnieniu i wyobrazałam sobie niewiadomo co .:P
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 27.
Ogolnie rzadko wychodzi sam , czesciej ja ruszam "na miasto" ;)
moj nie wychodzi bo nie chce ;P woli ze mna :)
roslina moj pojechał do rodzinnego miasta (30km od nas) do swoich kumpli na pare piwek .z dwie godz temu zadz. do niego a on juz wciety był mysle sobie ocho... ładnie... i troche mnie wkurzył ale mi przeszło .;D niedawno do niego zadzwoniłam to juz był nie do rozmowy co mnie rozsmieszyło jak nigdy .;D trafił na jakies urodziny kumpla niby grono facetow ale jedna kobita jest bo mi powiedział teraz ponoć ktoregoś dziewczyna. ;p:)
teraz nawet ode mnie nie odbiera. biedny moze tam zasnął.. o.O hee
Gdyby chciał to czemu nie ale wtedy też ja bym z koleżankami wychodziła
Nie moj polecial trzezwy ;) ciekawe jak w roci :) wracajac ze sklepu kupil mi winko i chyba zaraz je napoczne ;) i pojde spac :p
roslina a macie jakis czas ograniczony czy moze np o 4 rano wrocic?
Moze kiedy chce , nie czekam na niego i nie dzwonie co pół godziny ;) nie mam co sie martwic on biedny zawsze po pijaku zasypia gdzie popadnie(krzeslo , kanapa , na siedzaco ) , a ze wychodzi ewentualnie do swojego brata albo kumpla do domu wiec problemu nie ma ;)
to gratuluje cierpliwości .;d u mnie cierpliwość ma granice ;d jakby moj wrocił o 4 rano to bym mu oczy chyba wydrapała;d ale w tym przypadku wiem ze moj jedzie do swoich rodzicow spać to sie nie musze martwić .;p