Nie ma potrzeby wychodzenia na imprezy, ani z kumplami na piwko, bo nie pije w ogóle, może jedno piwo na rok, i woli być z nami w domu :) Więc nas to nie dotyczy
ze "smyczy" w miasto w soboty by sie "odchamił" ze znajomymi bez Ciebie?
Ja własnie swojego pościłam , zadzwoniłam do niego a on nawet nie do rozmowy .;p wydukał tylko zebym zadzwoniła po jego brata (bo dziś u rodzicow bedzie spać) żeby po niego przyjechał. Ok zadzwoniłam. i nie wiem czemu ale jak nigdy biore sobie to na miekko.;D zawsze to siedziałam na cisnieniu i wyobrazałam sobie niewiadomo co .:P
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 21 - 27 z 27.
To ja zawsze wychodziłam sama...Teraz on częściej wychodzi (no ja znów w ciąży)...Ja idę z małym spać wtedy a on jak wraca to wie, że ma iść do drugiego pokoju spać, żeby mnie nie budzić Ufamy sobie.
To ja jestem z tych okropnych ;p i nie puszczam ;p teraz wsumie to nawet nie pyta ;p
ale jakoś tak.. nie nie może dlatego że nie umi kontolować swojego picia i powiedzieć dość a potem nie kontaktuje więc sam nawet by nie wiedział co robi..
i nie ufam jego kolegą :P zwłaszcza że żaden nie ma dziewcyzny żony czy dziecka a wiadomo jak bawią się kawalerzy.. a Ci co mają dziewczyny czy żonę i dziecko też nigdzie nie chodzą chyba że już właśnie z nami ( dziewcyznami) ;p
Tak, może jechać gdzie chce i kiedy chce ale z tego nie korzysta, sam nigdzie nie chodzi :)
Nie, bo nie pije więc nie ma potrzeby, aby wybyć :D
nie wychodzi beze mnie, ale jakby chciał to czemu nie. :)