Dodam, bo tego nie było w artykule, nagla śmierć łóżeczkowa to nie to samo co nieświadome przez sen przygniecenie maluszka przez rodzica.
Autrowi chodziło jak sądzę o nieumyslne przygniecenie.
Każdego roku w Anglii i Walii około 250 niemowląt umiera tzw. nagłą śmiercią łóżeczkową. Narodowy Instytut Zdrowia i Opieki ostrzega rodziców, że mogą z łatwością udusić swoje niemowlęta podczas snu i zaleca nie zasypianie z dziećmi do pierwszego roku życia na jednym łóżku czy sofie.
film:
http://wiadomosci.wp.tv/i,Tragiczny-blad-popelniany-przez-rodzicow,mid,1525091,index.html?ticaid=513298#m1525091
Dodam, bo tego nie było w artykule, nagla śmierć łóżeczkowa to nie to samo co nieświadome przez sen przygniecenie maluszka przez rodzica.
Autrowi chodziło jak sądzę o nieumyslne przygniecenie.
tylko w nagłych wypadkach takich jak choroba ( przy goraczce wola ja miec przy sobie bo jej szybko wzrasta), jak zabki szły no i nad ranem mała bierzemy kolo 6 - 7 to pospi z nami godzinke. No i jak byla noworodkiem to czasem ja wziełam bo nie chciało mi sie wstawac ale to kilka razy
Spalismy z małą od kiedy skończyłam miesiąc, tak mi było wygodniej bo karmiłam piersią i dość długo z nami spała już nie pamiętam ile. Później nauczyłam ją spać w łóżeczku i teraz ląduje u nas jak się przebudzi w nocy. No chyba że prześpi całą noc ale to sę rzadko zdarza wtedy to rodzice mają dużo miejsca w łóżku :)
Ja się bałam. Chyba slusznie.
mam wielke łózko, mąż w delegacji, karmie peirsią, mam ograniczniki dla dizecka, wygoda niesamowita jak spimy razem, czasem ja dokladam do lozeczka, czasem nie
Spi z nami od urodzenia. Karmie piersia, wiec tak mi lepiej pasuje. Ze ja przygnieciemy nie boje sie, spi z mojej strony, ja w srodku, mam slaby sen od zawsze, lozko jest szerokie. Jednak po urlopie mysle, ze bede probowala przekonac ja do spania w swoim lozeczku, zobaczymy co ona na to ;)
Broń Panie Boże!
Tosia nie spała i Misia tez nie bedzie. mimo karmienia piersia :)
zawsze Tosia była odkładana do łóżeczka. nie powiem bo jak zeby jej ida potrafi przyjsc do nas do łóżka ale zasypia wiec maz ja wynosi bo szczerze to bysmy sie nie wyspali mimo ze łóżko 165 cm szerokosci