Wabiczku ja Ciebie rozumiem w zupełności. Mój pracuje za granicą i nie widzimy się po 6 tygodni, po czym przyjeżdza na 2 tygodnie. Ja- jak to ja., chciałabym się nim nacieszyć i wykorzystać ten czas w 100%, a on jak to on-kilka dni spedzimy razem a potem tylko kombinuje jak tu z kolegami się wyrwać. rozumiem,że ma ochote na to,ale rozumiem też siebie.. gdyby był na miejscu to bym go sama wygnała ,zeby trochę odpocząć od niego,a tak.. każdą chwilę chciałoby się spędzić razem..
