(2014-03-04 14:32)
zgłoś nadużycie
w kwesti wstawania do małego w nocy. A i tak sama wstaje wkurzona
1. gdy go wołam, prosze o coś a on: ZARAZ, ZA 5 MIN ! itp.... i przedłuża się to w czasie |
2. gdy brudzi w mieszkaniu, nie sprząta po sobie |
3. w ogóle mnie nie drażni z tymi ww. sytuacjami |
4. obie sytuacje mnie irytują |
5. inna odp. |
w kwesti wstawania do małego w nocy. A i tak sama wstaje wkurzona
Nie drażni mnie bo jak ja powiem że ma coś zrobić to zrobi natychmiast i sprząta zawsze po sobie
mnie moj narzeczony wnerwia gdy sie "zasiedzi" z kolegami i "zaraz bede" albo "juz idę" trwalo nieraz nawet pare godzin, na szczescie juz jest lepiej :P