Nie pije bo nie mam ochoty w ciązy, a ogólnie to jestem piwoszką. Ale jakby mnie naszło to jedno piwko z sokiem spiłabym spokojnie,nie przesadzajmy . :)
Dziewczyny mam takie głupie pytanie, ale strasznie chodzi za mną ochota na piwo, chociaż normalnie w ogóle nie piję i teraz też tego nie robię, ale jestem ciekawa jak to jest z wami. Jestem też ciekawa waszych opinii na ten temat. PS.(nie chcę, żeby mnie ktoś źle zrozumiał ;))
Odpowiedzi
1. tak - łyk/kilka łyków |
2. tak - puszkę lub więcej |
3. tak - ale z małą ilością % |
4. nie - ale myślę o tym |
5. nie - i nie zamierzam |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 21.
Rozmawiałam z lekarzem prowadzącym moją ciąże i on pozwolił mi raz na jakiś czas (np. raz na tydzień) wypić puszkę, pół piwa. Tak samo jak ty miałam na nie straszną ochotę, teraz mi przeszło, bo dostaje po nim strasznej zgagi.
procentowe wogole mi nie smakuje bo młoda nie toleruje, zaraz mam spotkanie pierwszego stopnia z kibelkiem ale takie bez alko czyli 0,5% bardzo mi smakuje i pije :)
Chodzi za mna piwko :-) zwlaszcza w te cieplejsze dni, gdy czuje sie do tego zapach grilla :-) Jestem wytrzymala, juz z tylu rzeczy musialam zrezygnowac i z tym tez sobie poradze :-)
Nienawidze piwa , w ogóle odrzuciło mnie od alko , a i jakoś mam zaraz przed oczami chlejącego berbecia z pieluchą , odstrasza mnie to :P
marjah, boje się Twoich wizji :P
kup sobie bezalkoholowe .
Ja w ciazy, jesli naszla mnie ochota napiwko to pilam bezalkoholowe, tylko usialo byc bardzo schlodzone!
Ksiezniczka hahaha , wyobraźnia moja czasem płata figle ..
Jak Cię tak ciągnie do piwska, to sobie bezalkoholowe kup, i po kłopocie.. ;]