robi się bardzo popularne i podobno jest dobre ale nie wiem :):P
ja nie jestem przekonana wole zwykłą wanienkę ale u mnie w irlandii jest to bardzo popularne widziałam w wielu sklepach niby poprawia dziecku coś tam w kręgosłupie itp.. mi sie to wcale nie widzi a nazywa się chyba tuba do kąpieli bynajmniej po angielsku
Odpowiedzi
1. tak polecam |
2. nie niepolecam |
3. nie słyszałam o tym |
4. słyszałam |
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 19 z 19.
Slyszalam o tym, ale nawet by mnie nie darlo, zeby to kupic.. :/ Ciekawe jakbym w tym trzymala glowke noworodkowi..? Jakos tego nie widze, wiec pewnie mozna w tym kapac dopiero jak dziecko trzyma samo glowke albo i dopiero jak siedzi.. No i za dlugo w tym nie pokapiesz, bo bedzie male. Mi juz teraz ten maluszek wydaje sie jakis taki.. "scisniety". Nie ma co zdziwiac, wanienka wygodniejsza :)
ja wole tradycyjną wanienkę ;p
Kąpiel dla dziecka to ma być relaks a w tej wanience dziecko się męczy, nie wyciagnie nozek ani nic, ja mam zwykła i raczej nie zdecydowalabym sie na wiaderko.
Używalam tego przez pierwszy rok zycia Tomka , super sprawa , naprawde polecam , pomaga bardzo przy kolkach . Tummy tub tak to sie nazywa , mieszkam w UK .
Kupilam i za pare dni sie przekonam czy spodoba sie malemu :)
jak w tym maluszek ma wyciagnąc nózki?? Fajnie wyglada ale ja stawiam na wanienkę
Heh, mnie rozbraja cena, wiaderko warte 100zł :D
Ja i tak kąpię we wannie więc to nie dla mnie.
Jedynie zainteresowana bym była zrobić w tym zdjęcie Marcelemu ;P
Słyszałam, że sprawdza się przy kolkach i bólu brzuszka , czasem nawet na tyle skutecznie, że rozluźnione dziecko może się do tego wiaderka ... wypróżnić :D Ja tradycyjnie, wolę wanienkę