moj tez pali ale twierdzi ze jak przyjdzie mala to rzuci jakos slabo w to wierze...
Odpowiedzi
TAK |
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 19 z 19.
Mój mąż pali paczke na dzień . Powiedział, że jak urodzi się mały to nie będzie tak dużo palił. Się okaże jak mu to wyjdzie w praktyce.
mój tak jak ja nigdy nie palił. i nie toleruje papierosów u kobiety
rzucił jak byłam w ciąży ;) kiedyś jak go męczyłam żeby przestał palić powiedział, że rzuci jak będziemy mieć dzicko, wkopał się tym samym bo nie myślał że to nastapi tak szybko ;P
Pali, ale potrafi się ograniczyć, tzn, nie pali w domu, nie pali przy mnie. Jestem z niego dumna, bo wcześniej nie umiał wytrzymać dwóch godzin bez peta, a teraz, jak np. przez cały weekend jesteśmy w domu, to nawet nie wspomina o fajce i nie pali.
ani ja ani mąż - fujjjjj
Pali i to niestety nałogowo...rzuca już chyba od roku, ma momenty że nie pali dwa dni, ale potem głowa go zaczyna boleć i musi zapalić. To już kurde tylko farmakologicznie z tego gówna można go chyba wyleczyć, innej drogi nie widzę...
na szczęście już nie pali, rzucil to ok. trzy tygodnie temu. nie jest to długo ale zawsze:) mam nadzieje że tym razem się mu uda
nigdy :) Z tego co wiem to bylo popalanie pare lat temu w akademiku.. ale wiecie jak to jest ;))