Zdecydowanie tak.
czy według was codzienne palenie marihuany jest czyms zlym? codziennie kloce sie o to z mezem i mam dosc. Uwazam ze slusznie , do tego mamy 6 miesieczne dziecko.
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
nie retoryczne , on ma milion uzasadnien dlaczego to robi. chciałam nawet się rozwiesc on nie widzi problemu nawetl leczyc sie nie chce
No chyba że nie wpływa to na jego prace i relacje rodzinne w co watpie .
codziennie to przesada ! ;/
Dokladnie, palenie samo w sobie nie jest zle JESLI nie robi tego przy dziecku, no ale codziennie to juz glupota, raz na tydzien, czemu nie, przeciez zrelaksowac moze sie kazdy
moj przyjaciel pali codziennie. sam mówi, że jest uzależniony i bez tego nie jest w stanie funkjonować. wszyscy w miasteczku wiedzą, że pali i nawet policja przymyka na niego oko (niejednokrotnie pali w miejscach publicznych). jest przypadkiem niesamowitym, bo funkcjonuje po ziólsku zupełnie normalnie, pracuje, jeździ. To jeden jedyny przypadek jaki znam, dla którego zioło jest wskazane. Jest super człowiekiem, nie mam tu na myśli faktu, że jest wyluzowany i zabawny (akurat jest), ale mimo to jest odpowiedzialny i ogarnięty, niejednokrotnie bardziej niż ja...no ale to wyjątek. generalnie jestem zdania, że palenie codzienne nie jest dobrym pomysłem. sama nie chciałabym być z facetem który codziennie pali. no chyba, że z tym moim przyjacielem, ale on jest gay :P
niejednemu znajomemu, mojego brata ktory tak zaczynal juz maja problemy...przedewszystki mz glowa.... moj brat czasem tez popala i widze jaki nieraz chodzi wk"rwiony...(jak nie zapali) Nie jestem za tymm zwlaszcza ze to idzie na psyche, nieraz tak sie komus wkreci ze hej...pomyslcie ile tego syfu dodaja do maryski w polsce na czarnym rynku...nie wiem moze tam gdziejest to zalegalizowane to jest to czystsze i nie daje takiego kopa