miałam ginekologa z nfz i super facet ;) fakt musiałam dojeżdżać 80km ;/
i jak wpsominacie wizyty u lekarza pod względem podejścia do pacjentki, do dziecka a także pod względem dbałości o zdrowie nienarodzonego jeszcze dziecka (tzn. widoczna troska i zainteresowanie stanem zdrowia oraz właściwym rozwojem Dzidzi)?
TAK - prywatnie
NIE - nfz
Odpowiedzi
TAK |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 19.
ja z pierwszą ciążą tak pół na pół (bo miesiąc się czekało na nfz i jak nie zarejestrowałam się od razu to prywatnie)a z drugą tylko prywatnie ponieważ moja p.dr nie miała podisanej umowy z nfz (a ja nie mogłam się przekonać by iść do innego gin):)
Pierwsza ciąża prywatnie, druga NFZ i zdecydowanie lepsza opieka. Nie ma reguły. Lekarza miałam nieopodal swojego miejsca zamieszkania więc bliziutko, obok labolatorium, życ nie umierać ;)
Pierwsza ciąża na fundusz i prócz czekania to było by idealnie. Teraz też z ubezpieczenia ale tu w de to całkiem inaczej.
prywatnie ale żaluje, wcale lepszej opieki itp nie miałam.
Chodziłam na NFZ i nie narzekałam :) zresztą nadal do niego chodzę i nie mam zastrzeżeń co do lekarza
przed ciążą chodziłam z nfz, odkąd jestem w ciąży prywatnie, ale lekarz ciągle ten sam :))
Gdybym przed ciążą nie zraziła się do gina na NFZ, to pewnie nie poszłabym prywatnie, ale nie żałuję :) opieka super, podejście również :) przede wszystkim trafiłam na najlepszego specjalistę w okolicy.