bo nie mam potrzeby. On sam ma kuchnię tam i kupuje sobie produkty i robi na swiezo 

sam sobie robi kanapki, nakladam mu tylko obiad do pracy

chcialam mu robic kanapki, ale powiedzial, ze sam sobie bedzie robil, a robi je wieczorem, bo o 5 rano wyjezdza do pracy

Zawsze wieczorem robiąc kolacje szykuje tez kanapki od razu na rano dla niego. Napewno nie wstawałabym o 5 tylko po to zeby je mu zrobic:)

nieee!!! bozia dała mu dwie ręce !;)

Boże jakie szczęście że mój luby pracuje na kuchnii. ;) Żadnych śniadań, obiadów i kolacji. :D No ewentualnie raz w tygodniu w niedziele bo ma wolne. ;)

w jednym tygodniu tak w drugim nie , bo raz pracuje od 6-2 a raz 14-22

NIE pomyliłam się :D

nie, bo spie jak wychodzi do pracy rano :P a jak idzie po poludniu to zjada obiad i nie chce kanapek do pracy :P

nie bo nie miezkamy razem, ale sądzę ze od poniedziałku zaczne mu robic