dużo nowych rzeczy, płacze bez wyraźnej przyczyny, kolki, problemy z kupką i z karmieniem...chyba to najgorsze w pierwszych 3 miesiącach
Odpowiedzi
1. Szczepienia |
2. Pierwsze trzy miesiące |
3. Ząbkowanie |
4. Nauka chodzenia |
5. Inne |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 19.
Ząbki , bunt dwulatka , podejrzewam ze najgorsze przede mna czyli wiek nastu lat :) małe dzieci mały kłopot a duże , wiadomo ;)
![](http://www.suwaczki.com/tickers/qq87gu1rquvxxls9.png)
kolki... masakra poprostu.
![](http://fajnamama.pl/suwaczki/xwwp2in.png)
CHOROBY....
Na tym etapie mogę powiedzieć, że najgorsze były dwa pierwsze miesiące, płacz bez wyraźnego powodu, wspólne docieranie się, przyzwyczajanie, itd. Trudno było, zwłaszcza, że nie miałam za bardzo nikogo do pomocy
![](http://www.suwaczek.pl/cache/240267488e.png)
szczegolnie reakcja na MMR...:( i same kłucia ...
![](http://www.suwaczek.pl/cache/c57844bb0e.png)
![](http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqiei3nhqkmlp0.png)
Ja też tak myslałam ale rzeczywistość była inna. Najgorsze było to zmęczenie, nieprzespane noce , płacze małego.
![](http://suwaczki.maluchy.pl/li-67604.png)
bunt dwulatka jak narazie,ale wszystko przede mną
![](http://fajnamama.pl/suwaczki/kf4rvbn.png)
Dla mnie najgorsze były pierwsze 6 tygodni, głównie dla tego że miałam straszną anemia, byłam bardzo osłabiona a mała miała straszne kolki, i godzinami płakała, nie chciała spać w dzień. Miałam tak dosyć wszystkiego że jak patrzałam na zegarek i widziałam że mój S wróci z pracy doiero za 3-4h, to aż płakałam. Jak się wyleczyłam z anginy i żelazo poszło w góre, tak wszystko od razu było lepiej ;)
![](http://www.suwaczek.pl/cache/c58ba48f67.png)