jestesmy 4 lata i płakał raz :) jak się synek urodził |:) słowa biedny wydusić nie mógł :) piękna chwila :)
płakał kiedyś przy Tobie? Z moim jestem ponad 5 lat i póki co nie. Twardziel jest. Poprzedni moi faceci płakali przy mnie może raz, dwa razy w życiu (rzadko, ale było). Jak pytam sie męża, czemu tak jest, że przy mnie nie płacze, to on odpowiada, ze powinnam sie cieszyc, ze nie doznaje zadnej tragedii i nie mial powodów i nawet nie pamięta ,kiedy ostatnio płakał....
Odpowiedzi
TAK |
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 20 z 27.
pare razy miał łzy w oczach, ale nigdy nie płakał..twardziel z niego :P
Tak - raz.
na 8lat razem kilka razyy zdarzylo nam sie wzruszyc...razem :) ale tak zeby płakał to po nrodzinach naszego synka... cudooooowne chwile!
w ciągu czterech lat 2 razy mu się zdarzyło uronić łzę
Zdarzyło się.
Kilka razy z roznych powodow, nie blahych. Nie uwazam tego za objaw braku meskosci, wprost przeciwnie... Podziwiam go za to, ze nie wstydzi sie swoich lez.
Glownie z powodu mamy.Strasznie sie martwil o jej zdrowie i czasami juz nie dawal rady to plakal.Ostatni raz to plakal na jej pogrzebie,albo pare dni po jeszcze.
raz sie zdazylo... okropnie sie poklucilismy i czul sie winny... oj wtedy byla niezla klutnia.