Przede wszystkim w III trymestrze. Jeszcze parę godzin przed porodem mnie męczyła...

Przede wszystkim w III trymestrze. Jeszcze parę godzin przed porodem mnie męczyła...
te zdjęcie to trochę... hm... mało pasuje
Na razie do tej pory nie miałam
miewam nie często ale zdarza się wtedy ratunkiem jest zimne mleczko :)
''to '' zdjecie:) a nie pytałam czy zdjecie pasuje czy nie:)) pytanie było inne:)
cala ciaze ale najgorzej bylo w III trym nawet dzien po porodzie jeszcze mialam zgage pozniej nagle zniknela :))
W I miałam, a teraz w III znowu zaczęła mnie nękać. :(
a moja zgagunia osiągnęła apogeum. całą ciążę mnie męczy jednak tylko w nocy ( na szczęście ). za to jak już zacznie to na maksa. do tej pory ratowałam się mlekiem, budziło mnie palenie w przełyku no to hlip hlip na pół przytomna hlipałam mleko małymi łyczkami. jednak ostatnio zrobiła się natrętna i wstrętna i chyba już tak zostanie do końca...
Coś okropnego
masakryczną!