a pytałaś go czemu wyłączył może faktycznie mu padła bateria albo nie było zasięgu tam gdzie był ? ale pewnie na Twoim miejscu też bym się wkurzyła jakby się okazało ,ze go poprostu wyłączył ..
...bedąc gdzieś na imprezie?
Mój pojechał na narty na dwa dni i zadzwonił o 21 coś tam pogadać, że niby jest na piwie. Ja powiedziałam, że zadzwonię później. Później telefon - wyłączony. Co byście zrobiły na moim miejscu? Szczerze mówiąc jestem mega wkur*ona. Wisi w powietrzu awantura. Od razu milion podejrzeń co robi, że taki durny pomysł przyszedł mu do głowy.
a pytałaś go czemu wyłączył może faktycznie mu padła bateria albo nie było zasięgu tam gdzie był ? ale pewnie na Twoim miejscu też bym się wkurzyła jakby się okazało ,ze go poprostu wyłączył ..
Rozszrpałabym go gdyby tak zrobił :P A tak serio, to miałby mega awanturę i focha na kilka dni
a swoja droiga czemu go tak sprawdzalas i chciałas dzwonic co chwile , sorry ale jakby ktos mi tak dupe zawracal co godzine to tez bym wyłaczyła telefon .
Nie, ja też tego nie robię ![]()
Na Twom miejscu bym to zlała... tzn. próbowała zlać, bo wierzę, że może być trudno. Wyobraźnia lubi płatać figle, nie ma sensu za dużo mysleć. Lepiej zająć się czymś przyjmnym i na tym próbować sie skupić.
Często ma wyłaczony , taka praca , zostawiam wiadomosc i oddzwania jak właczy , nie robi mi to problemu żadnego .
nigdy nie był sam nigdzie na imprezie, czy wypadzie.. także w sumie nie ;)
ale za to ja jak poszlam sama na piwo, w sumie tylko, ale na dłuższą chwile, nie mialam zasięgu, później mi się rozładował... dostałam taki opierdziel! :P
też bym już miała na Twoim miejscu tysiac mysli, ale.. nie ma co się nakręcac, moze tak jak dziewczyny piszą - zasięg, albo rozladowal sie po prostu ;)
Nie.
Najgorsze, ze my mamy tak, ze sie glupio nakrecamy, ze nie wiadomo co robi, co sie stalo itd itp.
Pogadaj o tym z nim, jak wroci, albo oddzwoni - ale bez wiekszej spiny, powiedz, ze sie martwilas co sie stalo itd - zwlaszcza, ze byl na wyjezdzie.
niemial zasiegu albo sie rozladowal a tak specjalnie ito podczass imprezy to nie...zreszta bezemnie nigdzie nie chodzi