żyłam z pedantem przez 5 lat i miałam dosyć, teraz żyję z bałaganiarzem i też mam dosyć :D nie dogodzisz :D

Żadko który facet jest pedantem,choć i tacy są.Eh mam dość majtek na podłodze czy skarpetek czy tak trudno wrzucić je do kosza na bródną bieliznę?

Ja jestem strasznie pedantyczna .... dostaje szalu jak widze majty albo skarpety na podlodze .... Mowie ,prosze ale gdzie dalej to samo 

na skarpetki mam jedną skuteczną metodę - pytam czy czuje obcego samca, bo widzę, że znaczy teren, generalnie obracam to w żart, bo z drugiej strony kobiety zostawiają np. włosy, które wiadomo wypadają mimochodem i jakoś rzadko mężczyźni robią o to awantury. mamy o wiele więcej ciuchów, kosmetyków, szczotek, butów i tak do jutra można by wymieniać, więc te nieszczęsne skarpetki, tak obiektywnie patrząc, to chyba nie jest taki dramat :)

nadia89 To ty bys musiala zobaczyc szafe mojego M ..... ma dwa razy wiecej ciuchow i butow ode mnie  Szczotke do wlosow tez ma poprawia nia krazenie hehe

niby nie jest bałaganiarz..nie wynosze po nim skarpet itp ale jak posprzata po swojemuuuu bo chce pomóc to mnie skreca..juz sie nauczyłam nie krytykowac go ale wole sama to zrobic chyba ze naprawde nie mam jak lub sił..

Tak bałagani ale jak trzeba i zle sie czuje to sprzata za mnie albo ze mną nie moge aż tak narzekać zgodziłam się prowadzic dom więc większość obowiązków spada na mnie trudno się mówi...:)Cierp ciąło coś chciało każdyy facet to wieczne dziecko,kiedyś mamusia za nimi sprzątała a teraz na żony,partnerki spada ta odpowiedzialność...:)

mój za to jest arcy ... bałaganiarzem ale ambitnym :) i np. dziś zasuwa od 10 na ogródku... więc dziś u obolałego Męża gorąca kąpiel i łóżeczko będzie grane, bo nie umie odpuścić

Ja chyba do końca życia nie zrozumiem tego męskiego fenomenu ze skarpetkami na podłodze. :P

pół na pół :P