Skłamałabym,gdybym powiedziała,że się nie wytańczyłam.Odpuściłam kilka mcy.przed zajściem w ciążę,póki co nie brakuje mi i myślę,że nie będzie.Jak kiedyś będę chciała zatańczyć,mój P.na pewno będzie mi godnie towarzyszył :) Jedyny facet,który za mną nadążył w tej materii :))
Odpowiedzi
TAK |
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 20 z 29.
dziwne, bo jestem bardzo młoda, ale jakos nigdy mnie do imprez nie ciagło ;DD
może to i dobrze.. bo zaraz zostane mamą ;))
Co sobota ze znajomymi tylko czekało się do wieczora, co by tu robić... Teraz oni nadal organizują sobie czas na wesoło, a o Nas mało kto pamięta.... Tak dwa razy, że mam ciążę zagrożoną, nie mogę nigdzie chodzić, tylko leżeć w łóżku. Brakuje mi tańca, spotkań na chwilę obecną, a jak będzie po porodzie - to się okaże. Siostra mnie uprzedziła, że to taki standard - jeśli z towarzystwa nikt nie ma dzieci to na jakiś czas wykluczają Cię - i to się sprawdza!!! Całe szczęście najlepsza kumpela rodzi 3 miesiące po mnie, więc będziemy się rozumieć bez słów
nie brakuje mi tego ;]
Tak, przez jakis czas mielismy nawet wlasny klub w Krakowie;)Teraz juz planujemy jakby tu jechac z malym na festiwal- nigdy nie zmadrzeje;)
byłam. Nie jestem od 15 miesięcy i przywykłam ;) zero alkoholu i papierosów i innych używek ;). I juz nie wrócę do dawnych "zwyczajów" - ten czas się skończył i zaczął się nowy etap zycia. Naturalna kolej rzeczy.
Wiadomo imprezy były ;) ale nie brakuję mi tego :P
Brakuje ale wole spędzać czas z Igą niż na imprezach :)
NIE - nie byłam takim typem.
tak ale jakos mi nie brakuje tego