pewnie , dziecku nic się nie stanie jeśli jest z zaufaną osobą i płakać za mamą nie będzie , uwierz :-)
Ja szłam na wesele, mały miał 2 miesiące i został z moją mamą stresowałam się ale niepotrzebnie :-) dawali sobie super rade :)
później byłam na weselu to został z moją babcią i ciotką - babcię mam dość młodą i tez nic dziecku się nie stało :) spał grzecznie :)
a na trzecim weselu - moim :) był do godziny 22 na sali z nami, po czym pojechał do domuz opiekunką (ale zaufaną znajomą) i też miałam stresa fets ale dobrze sobie poradzili i beze mnie :))
Rozzerwij się kobieto :-)! raz na jakiś czas można :) też miałam wyrzuty mega i tęskniłam jak głupia, ale potem się wyluzowałam już :)