mojej babci strasznie nie podobalo sie imie Michalina  i krytykowala to przy kazdym wypowiedzeniu tego imienia.. dla niej najladniejsze toJulka (kolejna  o nie).

mojejmu tacie i siostrze tez za bardzo nie pasowalo ale tak o tym nie mowili. tata chcial Marysie a  siostra Ewe:) 

a teraz Michaska jest dla nich calym swiatem i oststnio stwierdzili ze ma najpiekniejsze imie i zadne inne by do niej nie pasowalo:) nawet babcia:D

Aneczka, miej to w dooopie, mnie namawiała mama i teściowa na Antoniny i inne, mam do gdzieś, to moje dziecko i dajemy takie imię jak nam się podobało... a Twój Ernest nie będzie 6stym Olivierem w klasie

mi moja ciotka i pare innych osob ale ja mam to gdzies naważniejsze ze z mężem nam sie podoba i bedziemy mieć Miłosza

No to u nas prawie wszyscy z rodziny ciężko ślinę przełkneli jak usłyszeli o naszym wyborze :) KALINA :D Cudowne imię  Najlepszy był mój tato jak powiedział wpisz Kalinka na Youtube to zobaczysz co wylezie :) http://www.youtube.com/watch?v=AssipIdZcSE i wylazło :) Stwierdziłam: Czujesz tą moc ?? Hej !! 

ooo u nas to lecialy takie komentarze w rodiznie ze szok. LEON?????? boze jak wy skrzywdzicie to dziecko, beda sie smiali z niego w szkole, co to za imie ...a ze u mnie co w sercu to na jezyku, to w obu rodiznach bylo powiedziane, ze to nasze dziecko, bedzie mialo na imie Leon i koniec tematu. Przespali sie tym troche i jak zaczelismy normalnie uzywac tego imienia, ze np Leon ladnie rosnie itd to sie wszyscy przyzwyczaili. I co mnie najbardziej zdziwilo,ze to od starszego pokolenia slsyzelismy krytyke,a od mlodych ze wlasnie fajnie, a myslalam ze bedzie na odwrot. Kilka z was powiedzialo,ze babcia czy ciocia chcialy nazywac dzieci po swoejmu, jakby ktos mi powiedzial,ze bedzie moje dziecko nazywac inaczej niz ma na imie bo mu sie nie podoba, to bym powiedziala widzisz je pierwszy i ostatni raz jesli uslysze jakies wymyslone imie, masakra.

Podła matka A. ciągle dogryza mówiąc na Ige Inga. Bo jej zdaniem imię Iga nie istnieje! głupia krowa...
Iga miała być Jagodą, to też słyszyłam krytykę od mojej ciotki która ma Zuzię, to jej powiedziałam, że jest taką mądra a jej dziecko nazwa ak co 5 dziewczynka, to się zamknęła. I już nic nie powiedziała, teraz nawet się nie wtrąca ;D

U mnie moja mama Jak powiedziałam, że Gabryś, Gabi. to moja mama że, "archanioł bo żyga bryliel" i że jej sie to imie z wymiocinami w kościele będzie kojarzyć.... Powiedzialam, to mów do niego "niuniuś, wnuczuś, abo se coś wymyśl, jak ci się nie podoba".
Imie dl dziewczynki, mialam nadać ja, a dla chłopca mój mąż. on wybrał takie, a ja je zaakceptowałam.

Nie tyle ktoś skrytykował, co sugerował nam wybór innego imienia. Moja mama i teściowa. Nie miały jednak siły przebicia, powiedzieliśmy im z mężem wprost, że w tej kwestii ich zdanie nas nie interesuje - to nasz wybór i tyle w temacie. Za to mojej babci się bardzo bardzo podobało :)

Tak,teściowa miała halo ale ją zjebałam i tyle.

Mała miała mieć na imię najpierw Nadia, później Lena a jest Marysia.