Planowana, ale przypuszczam, że wszyscy myślą, że to wpadka, bo, cytuję: "jak w wieku 18 lat można chcieć narzucić na siebie takie obciążenie w postaci dziecka".
Odpowiedzi
1. Planowana |
2. Nie planowana. |
3. Przyleciala razem z Bocianem :) |
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 17 z 17.
Planowana. 3 lata starań, leczenia zazywania tony leków i w końcu inseminacja. Więc jak najbardziej planowana i teraz najabrdziej wyczekiwana
Obie były planowane :) Różnica 7 lat między moimi chłopcami ;)
a my mamy "pamiatke z wakacji" planowana i nie ;) zabezpieczenia nie bylo ale nie spodziewalismy sie ze akurat na urlopie...;) chyba bylismy dobrze wypoczeci i wyluzowani :)
1 tak, 2 nie. Za 1 razem świadomie po rozmowach przestałam brać tabletki i zaszłam po 3 miesiącach. Za 2 razem miałam miedzianą spiralę-zawiodła nas po roku i miesiącu-co prawda miałam ją wyciągać na wiosnę 2014 aby na lato '14 zajść w ciążę a dzidziuś się pospieszył i będzie gotowy na lato 2014 :) więc nie mogę udzielić w ankiecie jednoznacznej odpowiedzi.
W zasadzie planowana,bo świadomie zrezygnowaliśmy z zabezpieczenia. Ale też nie było tak, że jakoś specjalnie się staraliśmy. Po prostu czekaliśmy co przyniesie los.